piątek, 6 marca 2015

Najważniejsza rzecz w życiu...

Witam ponownie! :)

Dzisiaj post dość krótki, dlatego, że nie mam czasu i jakoś zbytnio humoru, żeby się strasznie rozpisywać. Wczoraj było troche o muzyce, a dzisiaj dla odmiany o życiu. Temat dość obszerny i można tutaj bardzo wiele się nad nim zastanawiać, ale ja chciałam się dzisiaj skupić szczególnie na jednej bardzo ważnej rzeczy. Niby to takie oczywiste, a jednak bardzo wiele ludzi o tej rzeczy zapomina i gdzieś w tej ciągłej gonitwie zapomina o rodzinie. Zakładam, że około 3/4 osób, które teraz to czyta myśli: "Ja nie zaniedbuje mojej rodziny, kocham ją.". Właśnie dla tych osób mam teraz pytanie, skoro uważasz, że nie zaniedbujesz swojej rodziny, to pomyśl, kiedy ostatnio rozmawiając z rodzicami miałeś/aś wyłączony telefon lub kiedy ostatnio rozmawiałeś/aś z nimi dłużej niż 20 minut? I tutaj zaczęlibyśmy się zastanawiać, czy naprawdę szanuję moją rodzinę? Pozostawiam Was z tym pytaniem. :) Do zobaczenia jutro. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz